Witajcie, kochani!
Moja peruka nadal się nie pojawiła. Eksperymentuję jednak z makijażem... Jakoś tak od dwóch tygodni...
Makijaż Shindy'ego wydaje się prosty, jednak nie jest to wcale tak banalna sprawa i szlag mnie jasny trafia, kiedy widzę te kilkaset cieni na jednej powiece. >.<
Długo szukałam zdjęcia, na którym makijaż Shina jest w miarę widoczny, ale oczywiście nigdzie takowego nie było. =.=
Aż nadszedł ten dzień! Dzisiaj weszłam na tumblera, który publikuje anlisiowe zdjęcia, a tam...
Shindy, mówiłam, że Cię kocham? Czytasz mi w myślach, słońce! <3
Oczywiście zaraz zabrałam się za robienie kresek i nakładanie cieni, ale jak to z pierwszym razem bywa... nie wyszło. xD
No nic... Myślę, że za setnym razem będzie troszkę lepiej. Do konwentu jeszcze trochę czasu. Muszę kupić jeszcze za dużą koszulkę na ramiączkach i ją pociąć. Taaak, będę takim tró Shindym. *w*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz