Pierwszym moim cosplayem była nieudana femka Edwarda Nożycorękiego... Naprawdę strój mi się strasznie nie podobał, jednak napracowałam się przy nim (ta walka z zacinającą się maszyną...) i paru fotografów doceniło mój trud. Nie znalazłam jednak nigdzie swoim zdjęć (może dlatego, że nawet nie szukałam), ale to dobrze.
Drugim cosplayem, który obecnie realizuję, jest Derpy Hooves w wersji human, w stroju Wa Lolity.
Niestety nie ma żadnego fan artu przedstawiającego Derpy w Wa Loli, toteż szyję swój projekt, przy pomocy tutorialu Yumi King. Co prawda jest jedno zdjęcie kimona na Derpy, ale szczerze mówiąc, niezbyt podoba mi się to jak zostało wykonane.
Tutaj dodaję górną część loliciej sukienki. Uszyłam to za jednym zamachem, co rzadko się zdarza, ponieważ zazwyczaj szybko się męczę i rezygnuję z szycia na kilka dni (czasem dłużej...), a tu proszę, od razu pozszywałam bluzkę, doszyłam rękawy:
Kolejnym strojem, który jest na mojej liście zaraz po Derpy, jest Mangle z gry FNAF. Osobiście nie grałam, ale powstała grupka cosplayowa, do której zostałam zaproszona, a postać Mangle mnie po prostu oczarowała. Oczywiście również będzie w wersji human i tu już mamy arty, pełno artów:
To wszystko na dziś. Może jutro pójdę do pasmanterii po gumkę i dokończę spódniczkę, wtedy podzielę się efektami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz