Od bardzo dawna podoba mi się uroda albinosów. Pamiętam czasy gimnazjalne, kiedy marudziłam przyjaciółce, jak to bym chciała być albinosem. Uwielbiam białe włosy, a blady odcień skóry jest dla mnie piękny. Białe rzęsy i brwi oraz jasny błękit oczu, a czasem - chociaż rzadko spotykane - róż czy czerwień, również mi się podobają. Oczywiście piszę tu jedynie o ludziach.
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że albinizm jest chorobą genetyczną, jednak tak, jak niektórym podoba się heterochromia i chcieliby ją mieć, tak mnie podobają się albinosi.
Nie urodziłam się niestety albinosem, ale chcieć to móc, więc postanowiłam urozmaicić swój codzienny (w sumie i tak już odmienny) wygląd o odpowiedni makijaż:
Zdjęcie zrobione przez Derpun.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz